Jeden z czołowych zawodników w wadze średniej zapowiedział, że po swojej następnej walce zakończy karierę. Rich Franklin w swoim ostatnim pojedynku przegrał z Cungiem Le przez KO w pierwszej rundzie i ma świadomość tego, że to wyeliminowało go z możliwości bycia w czołówce tej kategorii wagowej. Były mistrz wagi średniej niedawno mówił, że stoczy jeszcze kilka pojedynków, ale po przemyśleniu swojej aktualnej sytuacji, postanowił jeszcze tylko raz wejść do oktagonu.
- Wiesz, przegrałem ostatnią walkę, a to naprawdę utwierdziło mnie w decyzji o ostatniej zbliżającym się pojedynku. Wiem, że to wybiło mnie z walki o pas, więc dla mnie powrót do polowania na tytuł trwałoby kilka lat wartych pracy i ja to wiem. Mam 39 lat, w przyszłym roku będę miał 40 i to zbliża się do punktu, gdzie jest zbyt późno na walkę o tytuł, więc zacząłem się zastanawiać, po co naprawdę walczę, jeżeli nie mogę już tego robić dla tytułu. Wiem, że nie jestem w rywalizacji o pas i zdaję sobie z tego sprawę, więc tak to jest – powiedział Franklin w rozmowie z AXS TV.
