Krzysztof Soszyński zwyciężył w pojedynku z Chorwatem - Goranem Reljiciem. Pochodzący z Polski zawodnik zwyciężył na punkty w wymiarze 30 – 27. Do starcia doszło podczas gali UFC 122, która odbyła się w niemieckim Oberhausen.
Obaj zawodnicy byli niezwykle zmotywowani, gdyż walczyli o pozostanie w UFC. Soszyński w lipcu tego roku uległ w walce ze Stephanem Bonnarem. Ewentualna porażka z Chorwatem byłaby dla niego prawdopodobnie ostatnim pojedynkiem pod banderą UFC. Reljic również był w trudnej sytuacji, gdyż przegrał swoje dwie ostatnie potyczki. W sobotniej walce miało okazać się, kto zasługuje na dalsze występy w oktagonie.
Pierwsza runda ubiegłą pod znakiem dominacji Reljicia. Chorwatowi udało się sprowadzić Polaka do parteru, lecz ten nie dał sobie wyrządzić większej krzywdy. Soszyński dobrze się bronił i tym samym praktycznie bez żadnego problemu wyszedł z opresji. Próbował nawet założyć dźwignię przeciwnikowi, ale chorwacki zawodnik nie dał się zaskoczyć.
Druga i trzecia część pojedynku były popisem wspaniałych umiejętności Soszyńskiego. Polak nie dawał rywalowi dojść do głosu i kontrolował przebieg walki. Reljić nie miał pomysłu na zakończenie pojedynku na swoją korzyść, a na dodatek z każdą minutą tracił siły i jego ataki były coraz słabsze.
Pod koniec walki Polak obalił przeciwnika i miał zamiar zakończyć starcie przed wyznaczonym czasem. Niestety, jednak nie zdążył tego uczynić. Mimo to, sędziowie spotkania nie mieli wątpliwości, co do tego, kto był lepszy. Orzekli więc, bezapelacyjne zwycięstwo Krzysztofa Soszyńskiego.
