16 stycznia w Monachium odbyły się zawody Red Bull Crashed Ice, czyli downhill na łyżwach. 400-metrową trasę zjazdu najszybciej przejechał Niemiec Martin Niefnecker, który pokonał 63 rywali.
Piątkowe kwalifikacje wyłoniły 64 sportowców do sobotniej rywalizacji. Duża prędkość zjazdu (nawet do 50 kilometrów na godzinę) i przeszkody na trasie, robią z jazdy na łyżwach naprawdę ekstremalne przeżycie. Dlatego w konkursie biorą udział głównie hokeiści, którym nie straszne są bliskie spotkania z lodem.
Do monachijskiego Parku Olimpijskiego przybyło około 50 tysięcy osób. Na ich oczach Niefnecker popisał się zwinnością, szybkością i odwagą. Za nim na mecie był Kanadyjczyk Gabriel Andre oraz Szwajcar Martin Muller.
W tym roku po raz pierwszy Red Bull Crashed Ice będą seryjnymi zawodami o światowym zasięgu. Monachium było początkiem całej rywalizacji. Zmagania łyżwiarzy potrwają do 20 marca, kiedy to w Quebeku poznamy laureatów ostatnich zawodów i Mistrza Świata 2010.