Wygląda na to, że pojedynek Roberta Burneiki z Marcinem Najmanem, może nie być ostatnią przygodą w oktagonie słynnego Litwina. Medialna wymiana zdań pomiędzy Hardkorowym Koksem, a Mirosławem Oknińskim - trenem "El Tosterona" może zakończyć się walką. Kulturysta w trakcie wywiadu powiedział, że chętnie pokonałby też trenera Najmana, a kilku promotorów już podchwyciło temat i złożyło oficjalne zapytania.
Jeden z największych polskich fachowców w MMA, który przygotowywał już do walk wielu znanych zawodników w naszym kraju, nie ucieka od pojedynku. - Chce zarobić, walczyć i wyjaśnić wszystko w oktagonie to niech lepiej się przygotuje i nie traci czasu na opowieści, dziwnej treści - powiedział Okniński.
Wszystko leży teraz w rękach Burneiki, który przyznał po ostatnim pojedynku, że był to tylko epizod i dalej chce się zajmować kulturystyką. Wiadomo jednak, że duże pieniądze skusiły już nie jednego, a jak przyznaje Okniński - proponowane sumy są wysokie. Pozostaje zatem czekać na dalszy rozwój całej sytuacji.
