Joanna Jędrzejczyk po dłuższej przerwie od walk już wie, że na gali UFC 211 która odbędzie się 13 maja zmierzy się z Jessicą Andrade. Polka nie ma wątpliwości, że obecnie jest najlepszą zawodniczką na świecie bez podziału na kategorie wagowe. Można zatem powiedzieć, że przejęła berło po Rondzie Rousey. Plany ma duże i liczy na to, że to nie będzie koniec jej wielkiej drogi, a tak naprawdę jest to dopiero początek.
- Jestem najlepszą zawodniczką bez podziału na kategorie wagowe, ale chcę być najlepsza w ogólnym rankingu tego typu.Kategoria słomkowa jest teoretycznie najlżejszą dywizją w UFC, ale to naprawdę mocna kategoria wagowa. Mamy tu wiele talentów. Chciałabym zostać w przyszłości mistrzynią dwóch dywizji - powiedziała Jędrzejczyk.
