17 czerwca w Sankt Petersburgu fani MMA będą mieli przyjemność oglądać po raz drugi w ostatnim pół roku oglądać w akcji Fedora Emelianenkę (35-4). Przeciwnik tym razem będzie znacznie bardziej wymagający. Fabio Maldonado (22-9) mimo, iż w ostatnich latach prezentował się w kratkę to jednak potrafi wiele i na pewno do starcia z legendą tego sportu będzie w najwyższej dyspozycji. ''Ostatni Car'' w przypadku zwycięstwa może mocno rozwinąć swoje skrzydła i kto wie, czy po latach w końcu nie zawita do UFC, które wciąż go mocno kusi.
- Ja przeciwko niemu, to proste. Wszyscy to rozumieją, prawda? Nie staram się zrobić z siebie ofiary. Mogę mówić, że nic nie brałem, mogę mówić, że brałem różne rzeczy. Dla przykładu, podczas moich ostatnich walk w UFC, kiedy byliśmy losowo testowani, używałem DHEA, ponieważ mój doktor powiedział, że jest to dobre dla mężczyzn po 32 roku życia. Ma to pozytywny wpływ na skórę oraz hormony. To nie jest nawet steryd. Na ten moment tego nie biorę, ale mam zamiar na nowo zacząć przyjmować DHEA od następnego tygodnia - powiedział dość kontrowersyjnie Brazylijczyk.
