Agnieszki Niedżwiedź ma już za sobą debiut w federacji Cage Warriors. Polka wystąpiła na gali numer 62. i po zaciętym 3-rundowym pojedynku wypunktowała Kerry Hughes. "Kuma", które swego czasu walczyła w federacji MMA Attack, legitymuje się obecnie znakomitym bilansem 5-0. Zawodniczka z Katowic do końca grudnia ma zamiar odpoczywać, a później zabiera się za ciężkie treningi, bowiem w 2014 roku zamierza stoczyć 3-4 pojedynki i mocno zaznaczyć swoja obecność w kobiecym MMA.
- Przez całą walkę byłam bardzo spokojna i trzymałam się swojego pomysłu. Narożnik chciał bym więcej pracowała w klinczu, ale bardzo dobrze czułam się w stójce i chciałam wszystkich przekonać, że potrafię walczyć w tej płaszczyźnie. Fajnie kończy się rywalki i troszkę żałuję, że tym razem mi się to nie udało, ale myślę, że te 15 minut to lepsza lekcja MMA niż wszystkie poprzednie walki razem wzięte - powiedziała "Wirtualnej Polsce" Niedźwiedź.
