W Vancouver panie walczyły w skokach akrobatycznych. Najlepszym pokazem popisała się Australijka Lydia Lassila. Resztę podium zarezerwowały sobie Chinki – srebrna Nina Li i brązowa Xinxin Guo.
Po pierwszym przejeździe nic nie wskazywało na takie rozstrzygnięcie zawodów. Na prowadzeniu była bowiem Mengtao Xu z Chin, która otrzymała aż 108,74 punktu. W drugiej próbie jednak upadła i spadła w klasyfikacji na szóste miejsce.
Lassila ma 28 lat i cztery lata temu w Turynie była dopiero 14. Jej tryumf dla wielu jest sporym zaskoczeniem, tym bardziej, że po ostatniej Olimpiadzie z powodu poważnej kontuzji kolana, przez półtora roku poddawana była leczeniu.
.jpg)
