2013.12.29// P. Rączka
Nie tak kibice wyobrażali sobie rewanżowy pojedynek Chrisa Weidmana z Andersonem Silvą. Najgłośniejsza walka MMA w tym roku zakończyła się poważną kontuzją Brazylijczyka. "Pająk" w drugiej rundzie podczas jednego z kopnięć, natrafił na kolano przeciwnika, a to spowodowało złamanie piszczeli. Pojedynek został szybko przerwany, a byłym mistrzem UFC zajęli się sanitariusze, którzy szybko przetransportowali go do najbliższego szpitala.
Dalsza kariera byłego dominatora kategorii średniej stoi teraz po dużym znakiem zapytania. Noga choć się zrośnie, to na pewno nie będzie już nigdy na tyle silna, aby umożliwiła pełną sprawność w oktagonie. Amerykanin mimo wszystko do tego momentu i tak był lepszy od Silvy, choć nie o takim zakończeniu walki marzył.
- To będzie trudna rzecz do przezwyciężenia i powrotu w takim wieku. Jest jednym z największych zawodników wszechczasów, jeżeli nie najlepszym. Jest niesamowitym człowiekiem. Dokonał niezwykłych rzeczy na UFC. Może będzie chciał powrócić. Kto wie? To naprawdę nie jest teraz ważne. Ważne jest to, że ma operację, wyleczy się i od tego zaczniemy - powiedział Dana White na konferencji prasowej.