Fanów MMA w Polsce czeka 31 maja nie lada gratka, bowiem na gali UFC w Berlinie dojdzie do polskiego starcia – Peter Sobotta (13-4-1) zmierzy się z debiutującym w największej organizacji Pawłem Pawlakiem (10-0). Dla mieszkającego w Niemczech naszego rodaka będzie to natomiast powróct do UFC – wcześniej stoczył trzy walki i wszystkie przegrał. Między czasie mogliśmy go oglądać na galach MMA Attack. Jedno wydaje się być pewne – ktoś z nich zrobi krok ku dalszej karierze.
- Wcześniej o Pawle nie słyszałem. Wiedziałem tylko, że on podpisał kontrakt z UFC. Kiedy jednak okazało się, że chcą mnie z nim zestawić, to dopiero wtedy zacząłem szukać informacji o nim - gdzie trenuje, z kim trenuje, jak się bije, jaki jest jego styl. Widziałem na youtube.com jego walki i chcę powiedzieć, że jest bardzo solidnym zawodnikiem, ma bardzo dobrą stójkę, dobrze kopie, ma dobre łokcie, parter ma również ułożony, potrafi ominąć gardę. On jest naprawdę groźnym rywalem, ale jeśli będę zdrowy i dobrze się przygotuję, to mam szansę wygrać – powiedział Sobotta.
