Tomasz Cichocki zapowiedział, że w październiku zamierza wyruszyć w kolejny rejs dookoła świata. Żeglarz Roku 2012 nie popłynie jednak na zbudowanym w polskiej stoczni Delphia Yachts Kot w Olecku jachcie "Polskiej Miedzi", lecz na większej jednostce, która będzie miała 18 metrów. Polak zaznacza, że tym razem próba ta będzie miała wymiar sportowy, a to generuje znacznie większe koszty. Rejs powinien zostać ukończony w mniej niż 300 dni.
- Moją bazą wypadową ponownie będzie Brest. Start w październiku został ustalony ze względu na najkorzystniejsze warunki pogodowe, jakie powinny panować, kiedy będę dopływał do Przylądka Horn. Uczucie towarzyszące pokonywaniu go i świadomość, w jakim miejscu się przebywa, jest niesamowite. Kiedy opływałem go po raz pierwszy wiedziałem, że muszę tam wrócić - przyznał
