Logo

Tadeusz Błażusiak podsumowuje miniony sezon SuperEnduro

Problemy zdrowotne uniemożliwiły Tadeuszowi Błażusiakowi w zakończonym niedawno sezonie walkę o wywalczenie siódmego z rzędu tytułu mistrza świata SuperEnduro. Groźna infekcja w połowie ubiegłego roku wyeliminowała go z treningów na kilka tygodni. Powrót do treningów nie był łatwy, a gdy wszystko zaczęło się układać nastąpiła groźna kontuja palca, która wymusiła kolejną przerwę. Nasz utytułowany rodak nie załamuje jednak rąk i czeka już na kolejne starty. Niebawem zobaczymy go w Grand Prix Warszawy.
- Cieszę się, że wróciłem i wygrałem kilka wyścigów. Pech mnie nie opuszczał i sporo punktów straciłem przez nieodpowiedzialne zachowania innych zawodników, jak choćby Andreasa Linussona w 1. wyścigu po powrocie, w Pradze. Ale zostawiam to, nie ma sensu dłużej zajmować się takimi tematami. Ważne, że w końcówce sezonu pokazałem, na co mnie stać. Ze zgruchotanym kciukiem, poobijany, ale zadowolony skończyłem cykl SuperEnduro - mówi Błażusiak.

Tadeusz Błażusiak podsumowuje miniony sezon SuperEnduro Tadeusz Błażusiak podsumowuje miniony sezon SuperEnduro

- Robiłem, co mogłem, żeby utrzymać formę, ale to nigdy nie będzie to samo. Mocno odczułem tę przymusową przerwę i cieszę się, że od razu po powrocie miałem naprawdę super prędkość. W pierwszym występie po kontuzji wygrałem czasówkę z półsekundową przewagą. To zdarza się bardzo rzadko - dodaje.

Tadeusz Błażusiak podsumowuje miniony sezon SuperEnduro Tadeusz Błażusiak podsumowuje miniony sezon SuperEnduro
Tadeusz Błażusiak podsumowuje miniony sezon SuperEnduro Tadeusz Błażusiak podsumowuje miniony sezon SuperEnduro

2016-03-30 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Tadeusz Błażusiak podsumowuje miniony sezon SuperEnduro

Podobne artykuły i galerie