Po czwartej konkurencji zawodów, która była rozegrana 5 stycznia, Kawa spadł na drugie miejsce klasyfikacji generalnej Mistrzostw. Stało się tak ponieważ zakończył on wyścig jako czwarty i stracił dwa punkty do Ventusa, który wyszedł na prowadzenie.
Wczoraj jednak wszystko wróciło do normy i Polak ponownie jest na pozycji lidera. Dzięki zwycięstwu w przelocie prędkościowym na dystansie ponad 313 kilometrów, otrzymał dziesięć punktów. Teraz w rankingu ma ośmiopunktową przewagę nad Thomasem Gostnerem i Carlosem Roccą, którzy zgromadzili ogólnie po 33 punkty.
Sebastian Kawa i Stanisław Wujczak cały czas utrzymywali się w czołówce wyścigu. Kawa w końcu odskoczył rywalom na 5 kilometrów. Gostner, Rocca i Schwenk po pewnym czasie dogonili naszego reprezentanta, ale on i tak jako pierwszy przeciął linię mety.
Stanisław Wujczak zaliczył małą stratę i przybył na metę jako siódmy. Zdobył 3 punkty i w klasyfikacji generalnej zajmuje teraz szóstą pozycję.
Do końca Mistrzostw pozostały jeszcze trzy konkurencje, w których Kawa będzie startował z dużym komfortem psychicznym. Ostateczne wyniki rywalizacji poznamy w sobotę.
