Polscy skoczkowie w dniach od 11 do 14 sierpnia, będą próbowali ustanowić nowy rekord kraju w dyscyplinie BIG-WAY. Uczestnicy będą mieli za zadane utworzyć w 100-osobowej grupie figurę w barwach narodowych. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, wówczas dołączymy do elitarnego ''Klubu 100-WAY''. Do tej pory ta sztuka udała się tylko 7 państwom na świecie'. Zadanie nie będzie należało do najłatwiejszych, bowiem synchronizacja takiej ilości osób w takich warunkach, nie należy do najłatwiejszych.
- To przychodzi naturalnie. W sporcie chodzi o to, żeby co chwilę ustanawiać nowe rekordy i dlatego teraz chcemy dołączyć do elitarnego grona 100 osób, które w powietrzu utworzą spójną figurę. W 2008 roku, udało się nam ustanowić rekord Polski, w którym udział wzięło 45 skoczków. Cztery lata później udało się go pobić. W przedsięwzięciu wzięło udział 70 osób. Wszystko polega na tym, żeby jak najwięcej osób złapało się podczas spadania. Żeby to robić trzeba być naprawdę świetnym skoczkiem, oraz mieć perfekcyjne zaplecze - powiedział współorganizator Jarosław Szot.