Kolejna wielka gwiazda sportu zapragnęła spróbować swoich sił w MMA. Mowa tutaj o Shaquillu O'Nealu, żyjącej legendzie NBA, który niedawno zakończył swoją bogata karierę koszykarską. O’Neal to czterokrotny mistrz NBA, złoty medalista olimpijski, złoty medalista mistrzostw świata, dwukrotny król strzelców NBA itd..
Według informacji Dannego White’a, Shaq od lat uczestniczy w treningach wszechstylowej walki wręcz i jest w końcu gotowy do swojego debiutu. Mało tego sam O’Neal twierdzi, że jest wielkim fanem tego sportu i chce się stać częścią UFC. Sam koszykarz zapowiadał również niejednokrotnie, że po zakończeniu kariery koszykarskiej stanie do ringu. Ciekawe jest to, jaką siłę przyciągania ma obecnie MMA. Czy Shaq dobrze zrobi jeśli zacznie walczyć?
[poll id=249]Wielu zawodników próbujących swoich sił w MMA szybko przekonało się o tym, że siła i masa ciała to niestety nie wszystko by wygrywać. Wystarczy przywołać tutaj naszego byłego mistrza świata strongman Mariusza Pudzianowskiego. Shaq niewątpliwie miałby przewagę wzrostu nad wieloma zawodnikami, ale niestety zwinność czy szybkość nie byłaby jego mocną stroną.
Trzeba przyznać jedno, że w koszykówce O’Neal zdobył wszystko co możliwe. Schodzi z parkietów NBA jako zwycięzca i wzór do naśladowania. Czy warto ryzykować swój wizerunek dla kilku chwil w ringu? My chętnie zobaczylibyśmy Shaqa na przykład w walce z Fiodorem Emalianenką lub z innym zawodnikiem wagi ciężkiej.
Sam Shaquille O'Neal w swojej pierwszej walce w formule MMA chciałby spróbować swoich sił z Hong Man Choiem. Jest to zawodnik pochodzący z Korei. Trenował między innymi zapasy, kick-boxing, a teraz walczy w MMA. Dzięki swoim imponującym wymiarom (218cm wzrostu) byłby idealnym kandydatem do walki z byłym koszykarzem.
Czy dojdzie do tej walki? Niestety nie wiadomo. Czy Shaquille O'Neal w ogóle zdecyduje się na jakąkolwiek walkę? To pytanie również jak na razie pozostaje bez odpowiedzi. My mamy jednak nadzieje, że Shaquille O'Neal nie podejmie żadnych decyzji, które mogłyby zniszczyć jego ciężko wypracowany wizerunek.
Fajnie niech się sprawdzi, ale szans nie ma. MMA jest sportem otwartym, różni goscie próbują (nasz Pudzian). Wiem, że Shaq ostro trenował kung fu a teraz jeszcze MMA to może coś pokaże. Mistrzem jednak nie będzie tak samo jak Pudzian, który mogłby dać sobie już siana. Ma niezły bilans 3-2 mniejsza z kim i mógłyby spokojnie odejść a nie dalej brnąć.
