Taka Higashino wygrał w pierwszych w historii zawodach Światowej Serii Red Bull X-Fighters rozgrywanych w Japonii. Zawodnik gospodarzy pokonał w Osace Francuza Toma Pages i Amerykanina Adama Jonesa. Na oczach 11 tysięcy widzów został rozegrany niezwykle emocjonujący finał, w którym lider klasyfikacji generalnej musiał uznać wyższość zawodnika gospodarzy. W czterech odsłonach tegorocznego cyklu zwyciężyło czterech różnych zawodników, co tylko zapowiada niesamowitą rywalizację na kolejnym przystanku w Madrycie.
- Nie mogę w to uwierzyć. Tom i ja mieliśmy świetny finał. Nie myślałem, że wygram. To zaszczyt zwyciężyć w tym miejscu – powiedział 28-letni Japończyk. Z kolei rywal nie krył tego, że Higashino był w tym dniu poza jego zasięgiem. - Nie mogłem zrobić nic więcej ponadto. To w zasadzie było niemal wszystko na co mnie stać – mówił Pages.
