Felix Baumgartner zrobił kolejny krok na drodze do sukcesu. W środę (25.07) skoczył z wysokości 29,455 metrów. W trakcie spadku swobodnego trwającego 3 minuty i 48 sekund osiągnął prędkość 862 km/h. Już tego lata ostatni etap misji Red Bull Stratos. Austriak, jako pierwszy człowiek w historii, spróbuje przekroczyć barierę prędkości dźwięku podczas spadku swobodnego.
To był ostatni sprawdzian Felixa Baumgartnera przed decydującym skokiem. Test był dwukrotnie przesuwany z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych, ale wreszcie się udało. Baumgartner szczęśliwie wylądował po skoku z ok. 29,455 metrów. - Za nami ciężki tydzień, pełen pogodowych wyzwań. Nasza ekipa wykonała świetną robotę - przyznał Art Thompson, dyrektor misji.
Ostatni etap misji już tego lata. Felix Baumgartner skoczy z wysokości ponad 36.000 metrów. Termin skoku jest uzależniony od idealnych warunków pogodowych. Prędkość wiatru nie może przekraczać 6.5 km/h. - Jesteśmy coraz bliżej. To nieprawdopodobne. Jeszcze jeden krok i moje marzenie się spełni - mówił tuż po bezpiecznym lądowaniu Felix Baumgartner.
Według nieoficjalnych danych, Felix skoczył z wysokości 29,455 metrów. Dzięki temu wyczynowi przewyższył dokonanie Rosjanina Jewgienija Andriejewea, który w 1962 roku skoczył z wysokości 25,458 metrów. Tego lata Felix skoczy z wysokości 36,576 metrów. Tym samym pokona rekord należący do Joe Kittingera - 31,300 metrów.
Historia misji Red Bull Stratos
Felix Baumgartner to najlepszy w historii B.A.S.E. jumper (skoki z opóźnionym otwarciem spadochronu). Przygotowania do misji Red Bull Stratos rozpoczął już w 2005 roku. Dwa lata później eksperci zaczęli budowę kapsuły. W 2008 roku do ekipy Red Bull Stratos dołączył Amerykanin Joe Kittinger, który pełni funkcję doradcy i mentora Baumgartnera. W 2009 roku zakończono prace nad kombinezonem, kaskiem i systemem spadochronowym, wybrano też miejsce, w którym Baumgartner skoczy, a do zespołu dołączył sześciokrotny chirurg załogi promu kosmicznego NASA, dr Jon Clark.
Świat dowiedział się o misji dopiero w 2010 roku podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku. W 2011 roku misja nabrała rozpędu, a Baumgartner rozpoczął intensywne treningi fizyczne, psychologiczne i techniczne pod kierownictwem dr. Andy'ego Walsha. W marcu 2012 roku Baumgartner z powodzeniem zaliczył swój pierwszy test stratosferyczny, skacząc z wysokości 21 818 metrów i osiągając prędkość 587 km/h.
Celem misji Red Bull Stratos jest jednoczesne pobicie czterech rekordów: najwyższy lot balonem (36 576 metrów), najwyższy skok spadochronowy, przekroczenie prędkości dźwięku podczas spadku swobodnego oraz najdłuższy spadek swobodny (ok. 5 minut i 30 sekund).