Nie w poniedziałek 8 października, jak było planowane na początku, a dzień później - we wtorek, odbędzie się misja Red Bull Stratos. O takiej zmianie zadecydował główny meteorolog tego projektu - Don Day. Powodem opóźnienia jest silny chłodny front atmosferyczny przynoszący znacznie niższe temperatury, niskie chmury oraz mżawkę. Skomplikowana procedura startowa ma rozpocząć się o świecie czasu Roswell - po południu czasu polskiego.
- Dobra wiadomość jest taka, że zazwyczaj po przejściu tego typu chłodnego frontu następuje jeden lub dwa dni pogody odpowiedniej do startów balonów - powiedział Don Day. Felix Baumgartner poleci największym załogowym balonem w historii na wysokość 36 576 metrów. Austriak przeszedł już krok po kroku próbę generalną, która trwała siedem godzin.
