Maja Dziarnowska i Przemysław Miarczyński (oboje Ergo Hestia SKŻ Sopot) zajęli drugie miejsce w regatach Pucharu Świata we francuskim Hyeres. Polka przed ostatnim wyścigiem zajmowała pierwszą pozycje, jednak nie zdołała jej utrzymać. O sporym pechu może mówić Piotr Myszka, który również był pierwszy, lecz wystartował z falstartem za co zostały mu dodane punkty karne.
- To więcej niż we wszystkich poprzednich dziesięciu wyścigach. Dzieje się tak, ponieważ w tej finałowej rywalizacji najgorszy wynik nie podlega odrzuceniu, poza tym punkty w niej liczą się podwójnie. Niewiarygodny pech zepchnął Myszkę na piątą lokatę w klasyfikacji generalnej. Stało się najgorsze, co wydawało się niemożliwe - powiedział dyrektor sportowy Polskiego Związku Żeglarskiego Tomasz Chamera.
RS:X mężczyzn (po 11 wyścigach)