2014.11.21// P. Rączka
Paige VanZant (3-1) to postać jeszcze dość anonimowa w świecie MMA, ale niebawem będzie miała okazję znacznie mocniej zaznaczyć swoją pozycję. Zawodniczka ta już w sobotę zadebiutuje w oktagonie UFC w walce z Kailin Curran (3-0). Jej kariera rozpoczęła się ledwie dwa lata temu, a jej talent dojrzeli trenerzy w klubie Kena Shamrocka. Jedyną porażkę zaliczyła tylko z rąk Tecii Torres, na gali u lokalnego promotora.
Co ciekawe, piękna VanZant nie mogła wziąć udziału w TUF 20, bowiem była... za młoda. Federacja jednak ze względu na jej umiejętności, ale i zapewne urodę, zdecydowała się zakontraktować automatycznie Paige. Czy talent i wdzięk wystarczy do długiej i owocnej kariery?