13 grudnia nowozelandzka załoga pobiła rekord świata w lotach szybowcowych. Terry Delore i John Kokshoorn przelecieli 2500 kilometrów w niecałe 15 godzin. Dotychczasowy rekord należał do Niemca – Klausa Ohlmanna, który przebył dystans 2247 km.
Nowi rekordziści zaczęli swój lot w mieście Omarama. Dolecieli do Ward i zawrócili by wylądować w miejscu startu. Nad Nową Zelandią spędzili prawie piętnaście godzin. Ich średnia prędkość wynosiła około 200 kilometrów na godzinę.
Maszyna jaką lecieli to szybowiec Schleicher Ash-25. Wzniósł się on na wysokość 8,5 tysiąca metrów, gdzie musieli przetrwać w temperaturze -35 stopni Celcjusza. Była to czwarta próba pobicia rekordu przez Delora.
.jpg)