Pomysł, by stworzyć najlżejszy rower na świecie narodził się w 2008 roku. Stworzył go Gunter Mai, który przejechał na nim ponad 20 000 km przez kilka lat - wówczas rower ten ważył 3,2 kg. Na początku 2011 roku Niemiec postanowił się z nim rozstać i zaczął sprzedawać go na części po całym świecie. Niektóre z kluczowych części zostały zakupione przez pewnego mężczyznę w Kolorado, który zlecił niejakiemu Jasonowi Woznickiemu z Fairwheel w Tuscon (Arizona), by stworzyć wspólnie jeszcze lżejsze części i zakończyć tym samym pracę nad nowym modelem.
Każda część została wykonywana na zamówienie i nie można jej kupić. Tworzy się ją dopiero, kiedy klient składa specjalne zamówienie. Woznicki stwierdził, że aby odtworzyć wysiłek włożony w złożenie takiego roweru należy zapłacić co najmniej 45 tysięcy dolarów. Efektem wszystkich działań jest stworzenie roweru, którego waga wyniosła 2,7 kg. Trudno sobie aż wyobrazić, że taki rower jest w stanie utrzymać człowieka, który waży znacznie więcej.