Mount Everestu po raz kolejny zebrał śmiertelne żniwo. Władze Neapolu oficjalnie poinformowały, że w trakcie zejścia zginął Niemiec, Kanadyjczyk i Koreańczyk. Dwóch innych himalaistów jest poszukiwanych. Przedstawicielka nepalskich władz - Gyanendra Shrestha, poinformowała, że nie wiadomo co było przyczyną wypadku.
Ratownicy są zdania, że alpiniści mogli mieć chorobę wysokościowa, która doprowadziła do ekstremalnego wycieńczenia organizmu. Z kolei rząd jest zdania, że do tragedii mogło dojść przez złe warunki atmosferyczne - w ostatnich godzinach zaczął wiać bardzo silny wiatr.
Mount Everest został już zdobyty ponad trzy tysiące razy - w próbie jego podboju życie straciło około 200 osób. Niedaleko od miejsca tragedii znajduje się Kinga Baranowska, która w dniu wczorajszym próbowała zdobyć Lhotse - jeden z 14. ośmiotysięczników, najbliższy Mount Everest.
