Miesha Tate już niebawem w swojej pierwszej obronie mistrzowskiego pasa podejmie Amandę Nunes. Najlepsza zawodniczka wagi koguciej myśli już jednak o kolejnych wyzwaniach i ma świadomość, że w przypadku zwycięstwa czeka na nią zawodniczka ze ścisłego topu. Sama nie ukrywa, że chętnie zmierzyłaby się z Cris Justino. Brazylijka po podpisaniu kontraktu z UFC jak na razie stoczyła jedną walkę, zakończoną zwycięstwem. ''Cyborg'' oczekuje teraz na dalszy rozwój planów wobec niej.
- Myślę, że byłaby naprawdę fajnie stoczyć walkę z „Cyborg”. Chciałabym zobaczyć jak to jest w walce z kimś posiadającym jej siłę … Będę pierwszą, która przyzna, że pod względem siły fizycznej będę w gorszej sytuacji, ale myślę, że mogę udowodnić, że mam serce, wytrwałość, determinację oraz siłę woli i technikę, która pozwoli mi na przezwyciężenie tego rodzaju wyzwania. I to mnie intryguje. To byłoby bardzo satysfakcjonujące dla mnie - powiedziała Tate.
