Michael Bisping (29-7) mistrzowski pas dzierży od niedawna, ale nie boi się wyzwań i jego utraty. Najlepszy zawodnik wagi średniej wyzwał na pojedynek wracającego z emerytury Georges St. Pierre (25-2). Kanadyjczyk przez lata rządził w kategorii półśredniej, ale nie widzi nic przeciwko, aby sprawdzić się w niewiele wyższej wadze. Taki pojedynek bez wątpienia jest dla UFC niezwykle korzystny pod względem PPV. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, aby niebawem ogłosić takie starcie.
- Uwielbiam GSP. On jest nieprawdopodobnym zawodnikiem. Georges jest legendą tego sportu, największą gwiazdą PPV przez długi czas, doskonały profesjonalista. GSP jest niesamowity. Jednak jeśli chce zostać znokautowany, wchodzę w to! - powiedział Bisping.
