Kendall Grove głośno domagał się walki z Michałem Materlą, ale na niecały miesiąc przed walką wycofał się z tego pojedynku. Włodarze KSW 35 nie czekali długo i szybko znaleźli nowego rywala dla byłego mistrza wagi średniej. Nowym rywalem będzie Antoni Chmielewski, który po tym jak odszedł z KSW narodził się na nowo i w powrocie wręcz zmiótł Svetlozara Savova. Warto dodać, że wówczas Antek także wystąpił w zastępstwie - zastąpił w pojedynku z Bułgarem kontuzjowanego Łukasza Bieńkowskiego. Zapowiada się niezwykle interesujące starcie.
- Na papierze oczywiście faworytem jest Michał, to był mistrz federacji. Na papierze się jednak nie walczy. Zgodziłem się na tę walkę, bo widzę szansę na zwycięstwo. To najważniejszy pojedynek w moim życiu. Bardzo jestem szczęśliwy, że znów dostałem taką szansę. Włodarze zadzwonili i zapytali, czy jestem na siłach, aby zmierzyć się z Michałem Materlą. Dla mnie to ogromnym zaszczyt mierzyć się z takim mistrzem, jakim jest Michał. Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź - powiedział Chmielewski.
