Na gali KSW 29 ma dojść do niezwykle ciekawego starcia, w którym Michał Materla stanie naprzeciw Melvina Manhoefa. Holender jednak w ostatnim czasie na gali Bellator 125 wygrał z Dougiem Marshallem, i tym samym został oficjalnym pretendentem do walki o pas mistrza wagi średniej organizacji Scotta Cokera. Tym samym terminy obu pojedynków mocno kolidują czasowo, a obie federacje nie chcą odpuścić. Jedno jest pewne – niedawny rywal Khalidova będzie musiał coś poświęcić.
- Sprawa występu Melvina Manhoefa na KSW 29 nie jest przesądzona. Rozmawiamy w tym temacie z szefem Bellatora Scottem Cokerem oraz menadżerem Holendra. Mogę potwierdzić, że faktycznie pojawił się problem terminowy, ale Melvin ma z nami cały kontrakt na jeszcze trzy walki i nadal podtrzymujemy ustalenia, które podjęliśmy wspólnie z managementem zawodnika – powiedział Martin Lewandowski dla mmarocks.pl
