Marcin Najman widząc to co wydarzyło się po walce Popka Monstera z Tomaszem Oświecińskim, a więc dołączeniu do całego ''teatru'' Artura Szpilki, dał pięściarzowi złotą radę. Były bokser oraz zawodnik MMA odradził Szpili brania udziału w czym, co jak sam mówi - ''nie ma nic wspólnego ze sportem''. Zaproponował mu za to walkę bokserską na PGE narodowy 25 maja czołowymi pięściarzami na świecie.
''Artur nie powielaj moich błędów i nie babraj się w tym gównie z tymi „Popkami” i „Strachami” i tymi innymi historiami. Sam jeszcze niedawno uczestniczyłem w takim gównianym wydarzeniu jak konferencja z taką rozjebundą, konfiturą „Trybsonem”. To tylko dużo niesmaku, a sportu w tym nie ma w ogóle.
Ja proponuję Ci walkę – oczywiście już nie chodzi o walkę ze mną bo ja mam już przeciwnika, Artura Binkowskiego na Narodowy – i chciałbym, abyś wrócił do wielkiego boksu właśnie na PGE narodowy 25 maja. A rywali do wyboru masz znakomitych, bo oprócz Mariusza Wacha prowadzę rozmowy z teamami Bryana Jenningsa, Dymitrija Kudriaszowa oraz Derecka Chisory czy chociażby Izy Ugonoha z którym również rozmawiamy.
Musisz przyznać ze jest to piątka zawodników, którzy są naprawdę jednymi z najlepszych na świecie. Proponuję Ci sport, sport na najwyższym poziomie. Zastanów się nad tym i to będzie coś, co spowoduje, że nie będziesz brnął w te idiotyczne historie z celebrytami, tylko po prostu wrócisz do boksu na najwyższym poziomie. Taką propozycje Ci składam. Co z tym zrobisz to Twoja sprawa.'' - napisał Naman.
