Mamed Khalidov w cudowny techniczny sposób zwyciężył w starciu z James’em Irvin’em. Popularny „Kanibal” pokonał rywala już w pierwszej rundzie walki. Do pojedynku doszło w czasie gali KSW 15, która odbyła się w Warszawie.
Na początku walki Khalidov efektownie zaatakował obrotówką z wyskoku, lecz owe działanie nie przyniosło efektu w postaci zakończenia starcia przed czasem. Potyczka przeniosła się do parteru, a tam Polak w perfekcyjny sposób założył Irvin’owi dźwignię na łokieć i tym samym pokonał rywala.
Warto dodać, iż Irvin miał przed starciem spore problemy z dostosowaniem się do norm wagowych. W czasie ceremonii ważenia okazało się, iż Amerykanin jest o blisko 7 kg cięższy od Mamed’a Khalidov’a. Mimo takiego stanu rzeczy reprezentant Polski wyraził zgodę na rywalizację. Jak się okazało Amerykanin nie zdołał wykorzystać swojej przewagi i uległ Khalidov’owi, który wykazał się perfekcyjnymi umiejętnościami technicznymi.
Smieszna akcja z tym, ze przekroczyl limit wagowy az o 7kg. Jak dla mnie koles w ogole sie nie przygotowal do walki przyjechal tylko po wyplate.
jak dla mnie daje rade to cale KSW. Przynajmniej nie krecowal walkow z sedziowanie i jak polak jest gorszy to przegrywa.
