Mamem Khalidow ma stoczyć swoją kolejną walkę 28 maja w Ergo Arenie. Największa gwiazda federacji KSW nie ukrywa, że chciałby zmierzyć się z kimś wymagający i wskazał jako potencjalnego przeciwnika...Wanderleia Silvę. Taki kierunek trudno uznać za wyzwanie, bowiem 40-latek to już praktycznie emeryt, który ostatni raz walczył trzy lata temu. W dodatku najlepsze lata przeżywał przeszło 10 lat temu. Sportowo pojedynek nie wnosi nic. Finansowo jednak wszystko wówczas powinno się zgadzać.
- Jak najbardziej jestem za. Nie chcę łatwych walk, zawsze chcę wyzwań i to byłoby kolejne. To może zwrócę się do federacji KSW: najpierw Karaoglu a później załatwcie pojedynek z Wanderleiem Silvą - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl
