Wszystko wskazuje na to, że Paweł Nastula swoją kolejną walkę w formule MMA stoczy z Brazylijczykiem – Wagner’em da Conceicao Martins’em. Popularny „Zuluzinho” przypomina nieco ostatniego rywala Mariusza Pudzianowskiego, którym był Eric Esch. Zawodnik rodem z Ameryki Południowej jest jednak lżejszy od „Butterbeana”, gdyż waży zaledwie 185 kg. Przypomnijmy, że przed walką z Pudzianowskim Esch wniósł na wagę ponad 200 kg.
Pojedynek między Nastulą a Martins’em miałby zostać zorganizowany w listopadzie w łódzkiej Atlas Arenie. Miesiąc później Polak będzie toczył boje w Japonii, więc jest to jedyny dogodny termin. Nie wiadomo jednak, czy do starcia ostatecznie dojdzie. Cała sprawa znajduje się na etapie negocjacji.
Paweł Nastula ma za sobą sześć pojedynków w MMA. Dwukrotnie pokonywał przeciwnika, lecz aż cztery razy musiał uznać wyższość rywala. Brazylijczyk zaś, potykał się dwudziestopięciokrotnie. Dziewiętnaście walk wygrał, a tylko sześć z nich zakończył porażką. Na dodatek „Zuluzinho” w swojej karierze mierzył się m.in z Fiodorem Emelianenko oraz Antonio Nogueirą.
Jeśli walka między oboma zawodnikami zostanie zorganizowana możemy po raz kolejny spodziewać się medialnego hitu. Podobnie było z pojedynkiem Mariusza Pudzianowskiego i Eric’a Esch’a. Przypomnijmy, że starcie wygrał wtedy popularny „Pudzian” mimo że różnica w wadze między Polakiem a Amerykaninem była znaczna.