Kontuzja stopy wicemistrzyni olimpijskiej z Pekinu w kolarstwie górskim okazała się na tyle poważna, że nie pojedzie ona na igrzyska do Londynu. Maja Włoszczowska była jedną z największych polskich nadziei na wywalczenie złotego medalu. 29-letnia zawodniczka skręciła w piątek staw skokowy podczas treningów we włoskim Livigno. Na ten moment nie wiadomo kto zajmie miejsce mistrzyni świata sprzed dwóch lat. Na liście rezerwowej jest Paula Gorycka i Anna Szafraniec,
- Przykra informacja, ale miałam już trzy dni, aby się z tym pogodzić. Był tylko cień nadziei, ale to był tylko cień. Wielki zawód. Chciałam podziękować wszystkim tym, którzy mi pomagali w drodze do Igrzysk - powiedziała po ogłoszeniu informacji Maja Włoszczowska.
