Borys Mańkowski pokonał jednogłośną decyzją sędziów Mohsena Bahariego w walce wieczoru na gali KSW 30. Polak w dwóch pierwszych rundach był bardziej aktywny od zawodnika Cage Warriors – wyprowadzał więcej ciosów, kilkukrotnie go obalił i lepiej radził sobie w płaszczyźnie. Mistrz federacji KSW w wadze półśredniej początkowo miał walczyć z Michailem Tsarevem, ale jego niedoszły rywal zachorował i nie mógł wejść do oktagonu. Norweg znakomicie go zastąpił, dowiadując się o pojedynku na kilka dni przed galą.
W innych pojedynkach, jakie miały miejsce w Poznaniu była tylko jedna niespodzianka - Anzor Ażijew przegrał z Kleiberem Koike Erbstem. Zaciętą walkę stoczyła Karolina Kowalkiewicz, która zdołała obronić mistrzowski pas. Mateusz Gamrot stoczył piątą walkę na gali KSW i zanotował piąte zwycięstwo. Znakomitą formę na sobotnie wieczór przygotował Saidow, deklasując ambitnie broniącego się Moksa.
Wyniki: