Tak ciekawie zapowiadającego się pojedynku na gali KSW nie było już dawno. Trzecie starcie Michała Materi z Jay Silvą elektryzuje wszystkich kibiców MMA w Polsce i nie tylko. Obaj zawodnicy spotkali się po raz pierwszy w 2012 roku, a wówczas po dramatycznej walce lepszy okazał się Polak. W ubiegłym roku choć nasz rodak dominował, to jednak rywal wyprowadził jedno potężne uderzenie, które odwróciło losy pojedynku. Jak będzie? Stawką tego starcia jest tym razem mistrzowski pas.
- W pierwszej walce ja złoiłem mu dupsko, w drugiej on złoił mi. To nie sarkazm. Cały czas uważam, że wygrałem pierwszą walkę, a on wygrał drugą, pomimo nokautu. To był "lucky punch". Przegrałem tę walkę, nie byłem zadowolony ze swojego występu. Teraz muszę zawalczyć inaczej. Ciężko trenowałem, na pewno ciężej niż do drugiej walki z Michałem. Spodziewam się wojny w ringu. Nie sądzę, że ta walka potoczy się jak drugie starcie. Myślę, że będzie raczej jak to pierwsze. Będziemy walczyć cztery rundy - wyznał MMArocks.pl Jay Silva.
