Mamed Khalidov w swoim najbliższym pojedynku zmierzy się z James’em Irvin’em. Do starcia dojdzie w czasie gali KSW 15, która odbędzie się 19 marca. Miejscem zmagań zawodników będzie hala Torwaru w Warszawie. Amerykanin to doświadczony zawodnik, który walczył pod banderą organizacji WEC i UFC.
Popularny „The Sandman” stoczył dwadzieścia trzy pojedynki w formule mieszanych sztuk walki. Trzydziestolatek odnotował piętnaście zwycięskich walk, a ośmiokrotnie musiał przełknąć gorycz porażki. Do największych osiągnięć Irvin może zaliczyć błyskawiczny nokaut w starciu z Houston’em Alexandr’em, które odbyło się podczas gali UFC - Fight Night 13. Amerykanin rozprawił się ze swoim rywalem w niespełna osiem sekund.
Włodarze KSW byli już trzykrotnie zmuszeni do poszukiwań rywala dla Mameda Khalidova. Najpierw Polak miał zmierzyć się z Mattem Lindlandem. Amerykanin odniósł jednak poważny uraz ręki, który uniemożliwia mu udział w zmaganiach. Kolejnym zawodnikiem, który pojawił się w kręgu zainteresowań Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego był Brazylijczyk - Thales Leites. Niestety dwudziestodziewięciolatek również zmaga się z kontuzją i musiał zrezygnować ze starcia.
„Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na poszukiwania kolejnego rywala dla Khalidova. Na szczęście zdołaliśmy podpisać kontrakt z dość znanym zawodnikiem, którego umiejętności stoją na odpowiednio wysokim poziomie. Irvin toczył w swojej karierze boje dla organizacji WEC i UFC. Amerykanin wielokrotnie pokazywał wspaniałą postawę, więc sądzę, iż jego potyczka z Khalidov’em zaspokoi wymagania najbardziej wymagających fanów sportów walki” – obwieścił Martin Lewandowski.
Mamed Khalidov po raz kolejny w swojej karierze podjął dość trudne wyzwanie. Polak ma na swoim koncie dwadzieścia siedem pojedynków, z których zwyciężył aż dwadzieścia jeden. Czterokrotnie musiał on uznać wyższość przeciwnika, a dwukrotnie jego starcia kończyły się wynikiem remisowym. Trzydziestolatek jest dobrej myśli przed zbliżającym się sprawdzianem umiejętności.
„Uczciwie przepracowałem okres przygotowawczy, więc wierzę w sukces. Czuję się świetnie i zdaję sobie sprawę z tego, iż muszę dać z siebie wszystko. Na galach KSW nie odniosłem jeszcze porażki i mam nadzieję, że zdołam podtrzymać ten wspaniały bilans. Pragnę zafundować kibicom maksimum emocji i zadowolenia ze śledzenia mojego starcia” – powiedział Khalidov.
Bilans 15-8 myslalem ze dostanie kogos lepszego z takim kolesiem Mamed nie powinien miec problemow
