Jose Aldo przez dziesięć lat nie zaznał goryczy porażki, aż do momentu ostatniej walki z Conorem McGregorem, w której utracił mistrzowski pas. Były mistrz UFC został znokautowany w zaledwie 13 sekund. Ku zaskoczeniu nie dostał on pojedynku rewanżowego, tak jak to mieli zagwarantowane mistrzowie innych dywizji. Z tego względu zawodnik zapowiedział, że nie wejdzie do oktagonu aż nie otrzyma od federacji tego co mu się należy - szansy na odzyskanie pasa.
- Co mogę powiedzieć, taki mamy na to wszystko pomysł. To może się jutro zmienić, ale taki mamy pomysł. Aldo wierzy, że ma rację i ja się z nim zgadzam. Będzie walczył tylko o pas. Mistrz który nie odniósł porażki przez 10 lat ma takie samo prawo jak inni mieli. Niektórzy zawodnicy dostają rewanże na które mniej zasłużyli niż Aldo. Jeśli stanie się to wkrótce, czy w przeciągu 10 lat, on uważa, że na to zasługuje - powiedział Andre Pederneiras, wieloletni trener i menadżer Jose
