2016.06.26// P. Rączka
Jon Jones swego czasu sugerował, że tak zdominował kategorię półciężką, że zastanawia się nad przejściej do królewskiej dywizji. Od tego czasu minęło już kilkanaście miesięcy, a kariera jednego z najlepszych zawodników na świecie nabrała nieco innej drogi. Teraz pretendent do tytułu czeka na walkę z Cormierem, a później zamierza zmierzyć się z wracającym do wysokiej Gustafssonem, a także z Anthony Johnsonem.
- Prawdę mówiąc zmiana kategorii wagowej na ciężką nie jest już tak interesująca. Mam już 30 lat i nie będę w stanie przybrać masy mięśniowej. Byłbym mniej więcej taki sam, jak teraz, w wadze półciężkiej, a nie mam żadnych problemów z robieniem wagi do aktualnej dywizji. Jedyną drogą do zmiany kategorii na ciężką byłoby dobranie naprawdę interesującej stylistycznie walki dla mnie i liczby musiałyby też się zgadzać. Albo, jeśli nadarzyłaby się okazaja walczyć od razu z mistrzem wagi ciężkiej - powiedział Jones.