Anderson Silva i Jon Jones to dwie żywe legendy MMA, które nie trzeba szerzej przestawiać. Obaj bardzo długo dzierżyli mistrzowskie pasy w swoich kategoriach wagowych, ale w ostatnich miesiącach z różnych powodów utracili swoje tytuły. Niebawem obydwaj wracają po swoje. Czy będzie to powrót udany czy nie przekonamy się niebawem. Ich najbliższe pojedynki budzą ogromne zainteresowanie. Jak przyznaje Jones, cieszy się, iż ''Pająka'' nie ma w jego dywizji.
- Anderson mógłby z łatwością skopać mi tyłek, jeśli tylko by tego chciał. Poskładał by mnie z łatwością. On ma kompleks wielkiego brata, dlatego zawsze jest w stanie mnie pokonać. Dlatego nie chce z nim nigdy walczyć - powiedział Silva.
