Joanna Jędrzejczyk w najbliższej walce na UFC 211 w Dallas zmierzy się z Jessicą Andrade (16-5). Polka ma obecnie na swoim koncie cztery udane obrony mistrzowskiego pasa. Jak sama przyznaje celuje w rekord Rondy Rousey, której udała się ta sztuka sześciokrotnie. Tym samym kolejna walka może być wyrównaniem rekordu. Wysokie ambicje Jędrzejczyk wszyscy dobrze znamy, więc jeżeli wszystko będzie dobrze powinno się udać.
- Chcę rekordu, chcę pobić rekord dywizji kobiecej, którym jest sześciokrotna obrona pasa mistrzowskiego.Każda kariera zawodnicza w sportach walki jest inna, bo my wszyscy jesteśmy różni. Nasze życia są różne. Oczywiście wyniosłam pewną naukę z sytuacji sportowej Rondy Rousey, ale staram się prowadzić mądrze swoją karierę - powiedziała Jędrzejczyk.
- Był czas, kiedy musiałam lecieć do Polski na 10 dni, żeby zrobić mnóstwo spotkań z mediami, wtedy spałam po sześć godzin dziennie, ale mój trener – Katel Kubis był wtedy ze mną i robiliśmy naprawdę dobre treningi miedzy występami. Znaleźliśmy na to czas. Teraz natomiast przyszła chwila przygotowań do walki z Jessicą Andrade. Osiem i pół tygodnia. Skupiam się tylko na tym, skupiam się na UFC 211 i nic mnie od tego nie odciągnie - dodała.
