Piotr Hallmann po pokonaniu Francisco Trinaldo, porażce z Alem Iaquintą i wygranej z Yvesem Edwardsem poznał nazwisko swojego czwartego już rywala w UFC. Jego rywalem będzie Gleisonem Tibau (29-10), który dla największej federacji MMA stoczył aż 22 walki, z czego przegrał osiem. W swoim ostatnim pojedynku przeciwnik Polaka pokonał Pata Healy’ego, po raz kolejny wykazując się bardzo dobrym parterem z którego słynie. Jeżeli Gdynianin okaże się lepszy od Brazylijczyka, kolejny rywal powinien być już bardziej znany.
Co ciekawe, także na wrześniowej gali UFC Fight Night 51: Arlovski vs. Silva zobacyzmy innego Polaka - Łukasza Sajewskiego (13-0). Tym samym możemy być pewni, że fani MMA w Polsce nie będą się nudzili tego dnia przed telewizorami.
