Idea przyświecająca Rip Curl była prosta - zaprojektować i zbudować pierwszy na świecie ogrzewany kombinezon. Unikalna koncepcja pozowliła na stworzenie najlepszego kombinezonu od 1969 roku.
Przeczytaj także: Cave diving - ryzykowne nurkowanie »Plan był precyzyjny - badania, rozwój i budowa, testy, produkcja. Sukces pomógłby w otwariu nowych możliwości w ekstremalnych sportach wodnych.
Teraz kombinezon H-Bomb od Rip Curl jest już rzeczywistością. Przeszedł pozytywnie testy zarówno laboratoryjne, jak i "w terenie". Pozwala na zdobywanie fal m.in. na wodach koła podbiegunowego. Testy kombinezonu w tamtym rejonie przeprowadzał sam Mistrz Świata w surfingu Mick Fanning.
Przeczytaj także: Bodyboarding - przygoda na fali »Korzystając z kamery termowizyjnej została zarejestrowana temperatura ciała Micka, kiedy jest On ubrany w kombinezon. Czas przez jaki była rejestrowana temperatura to ok.10 minut. Jak widać na filmie, ciało było ogrzane całe, a nie tylko plecy gdzie umiejscowione są elementy ogrzewające.
Elementy ogrzewające rozłożone są symetrycznie wzdłuż kręgosłupa, ogrzewają w ten sposób korpus i tym samym podtrzymują odpowiednie krążenie krwi, która pomaga organizmowi zachować ciepło i surfować przez długi czas.
Przeczytaj także: Kitesurfing - woda, powietrze, prędkość »Kombinezon wraz z bateriami i elektroniką jest wodoodporny do głębokości 10 metrów. 7,4 voltowa bateria i elektronika są specjalnie skonstruowane by uniknąć porażenia prądem i nie wyrządzić krzywdy, w końcu kombinezon idealnie przylega do ciała.
Przeczytaj także: Inteligentna ściana wspinaczkowa »Kombinezon wyposażony jest w 2 baterie. Każda z nich waży 120g i umiejscowiona jest specjalnej kieszeni w dolnej części pleców. Elementy ogrzewające nie zawierają metalu. Zbudowane są z elementów carbonowych co oznacza, że są antykorozyjne. Cały kombinezon wykonany jest z najbardziej ekskluzywnego neoprenu E3 - najlżejszego, najcieplejszego i najbardziej giętkiego.
Przeczytaj także: Icesurfing - alternatywa na zimę »H-Bomb kombinezon został także przetestowany przez znawców rekinów, by sprawdzić czy zwiększy on atrakcyjność pływaka jako potencjalnego kąska dla rekina. Badania wykazały, że w żaden sposób ogrzanie ciała nie wpływa na zachęcenie rekina do ataku. Nie pozostaje nic innego jak tylko ruszyć na podbój nowych fal.
.JPG)