Georges St. Pierre (26-2) udanie powrócił do oktagonu po prawie czteroletniej przerwie i odebrał Michaelowi Bispingowi (30-8) pas mistrzowski wagi średniej. Kanadyjczyk zwyciężył przez poddanie duszeniem trójkątnym w trzeciej rundzie, chociaż chwilę wcześniej był bardzo bliski znokautowania rywala. Brytyjczyk pokazał się jednak z dobrej strony i po słabszej pierwszej rundzie, budował swoją przewagę. W trzeciej odsłonie nadział się jednak na potężny cios.
W parterze walczył o przetrwanie, ale podczas próby ucieczki, dał sobie zajść za plecy.
