Franck Cammas po raz trzeci walczy o Jules Verne Trophy. Obecnie minął z załogą Przylądek Horn i ma 8 godzin przewagi nad wcześniejszym rekordem w najszybszym opłynięciu kuli ziemskiej bez zawijania do portu.
Teraz Groupama3 wpłynęła na wody Oceany Atlantyckiego. Mimo przewagi ich sytuacja nie jest najlepsza, ponieważ prognozy przewidują w najbliższych dniach północe wiatry. To będzie utrudniać szybki rejs po południowej części Atlantyku.
Jeżeli zespół straci przewagę, pozostanie mu do przepłynięcia jeszcze 7 tysięcy mil, więc będą mieli czas by poprawić wynik.
Obecny rekord opłynięcia kuli ziemskiej należy do Bruno Peyrona, który na katamaranie Orange opłynął świat w 50 dni, 16 godzin i 20 minut.
