Wszyscy, którzy z niecierpliwością czekali na powrót legendarnego Fedora Emelianenki mogą odetchnąć z ulgą. „Ostatni Car” w swoim najbliższym pojedynku zmierzy się z Brazylijczykiem - Antonio Silvą. Do starcia dojdzie podczas gali Strikeforce, która zostanie zorganizowana 12 lutego w hali Izod Center w New Jersey.
Emelianenko to istna legenda mieszanych sztuk walki. Rosjanin ma na swoim koncie trzydzieści cztery pojedynki, z których wygrał aż trzydzieści dwa. Popisy trzydziestoczterolatka po raz ostatni poraz ostatni mogliśmy śledzić na czerwcowej gali Strikeforce, która odbyła się w San Jose. Niestety nie był to dla niego udany występ.
Rosyjski zawodnik mierzył się z Fabricio Werdum’em. Owa potyczka zakończyła się niespodziewaną porażką Emelianenki, który musiał przełknąć gorycz porażki po raz pierwszy od dziesięciu lat. Taki wynik starcia był zaskoczeniem dla wszystkich fanów sportów walki.
Antonio Silva zaś, brał udział w siedemnastu walkach, z których piętnastokrotnie wychodził zwycięsko. W dwóch ostatnich pojedynkach mierzył się z Andreiem Arlovskim i Mikem Kylem. Warto zaznaczyć, iż Brazylijczyk w obu z nich triumfował.
Cos czuje ze moze byc szybkie KO, jesli duma Rosjanina po ostatniej porazce bedzie podrazniona.
Czekalem czealem i wreszcie znowu zobaczymy mistrza :) mam nadzieje że Fedor udowodni ze walka z Werdumem to przypadek? Szybkie KO - pod warunkiem ze się dobrze przygotuje do walki.
Nie wiem czym sie tak podniecacie ta walka to bedzie nuda - Ja czekam kiedy Fedor w końcu spotka sie z Reemem:)