Rozczarowanie, to mało powiedziane. Pojedynek z udziałem Fedora Emelianenko z Mattem Mitrione na który czekano od kilku tygodni został odwołany. Rywal Rosjanina w dzień walki dostał mocnych bólów i został przewieziony do szpitala. Ja miejscu okazało się, że sytuacja nie jest prozaiczna a dość poważna. Kibice na pewno z tego powodu będą mieli mniejsze pretensje i łatwiej będzie im przełknąć to, że nie zobaczymy świetnego starcia.
- Rano Mitrione zaczął odczuwać straszny ból, więc powiedziałem, żeby sprawdził to w szpitalu. Zostali wyrejestrowani z hotelu i udali się do szpitala. Tam przeprowadzono wszystkie niezbędne badania i zdiagnozowano u niego kamicę nerkową.On odczuwał ten okropny ból przez kamień na nerce, więc powiedzieliśmy mu, że najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo i żeby najpierw wyzdrowiał, zanim wejdzie do klatki. Wiem, że to była wielka walka. Fani przybyli tutaj właśnie dla niej i jestem świadomy, że są rozczarowani - powiedział Scott Coker.
