Fabricio Werdum za kilka dni miał zmierzyć się z Velasquezem, ale w związku z urazem Caina i wykluczeniem go przez NSAC z tego starcia, pozostał bez rywala. Mimo, iż czas goni zrobiła się długa kolejka chętnych do walki Fabricio i wiele wskazuje na to, że UFC zdecyduje się szybko wstawić mu nowego rywala. Kto to będzie? Wiele wskazuje na dzisiaj, że wybór padnie na Stefana Struve`a.
- Czekamy. Jestem gotowy do walki. Jeśli UFC do mnie zadzwoni, wystąpię na tej gali. Zawalczę z każdym, tak jak zawsze to robię. Mój bilans to pokazuje. Jeśli bałbym się kogokolwiek, nie byłbym zawodnikiem MMA - powiedział Werdum.
