Mniej niż dwa tygodnie pozostały do kolejnej wyczekiwanej walki z udziałem mistrza wagi piórkowej Conora McGregora (20-3) z królem kategorii lekkiej Eddiem Alvarezem (28-4). Faworytem na papierze wydaje się być Irlandczyk, który w ostanim czasie wyrósł na największą gwiazdę federacji UFC. Nie będzie to dla niego jednak łatwy pojedynek mając na uwadze umiejętności jakimi dysponuje jego rywal na każdej płaszczyźnie.
- Jak dla mnie, on ma tylko lewą rękę. On jest tylko gościem z lewą ręką. Tak ja to widzę. On robi dobrze coś co my nazywamy ‚rock back’. Mayweather to robi, dużo Filipińskich zawodników to robi. McGregor żyje i oddycha tym. Wielu zawodników MMA nie wie o takich rzeczach. To jest coś, co bardzo można skontrować i będziemy dominować na każdym kroku - powiedział Alvarez.