Marcin Różalski przegrał swój pojedynek z Salimgirejem Rasulowem na gali Draka 7 w rosyjskim Władywostoku. Była to druga porażka Polaka w czwartym pojedynku MMA. "Różal" wygrywał w stójce, jednak rywal gospodarzy punktował go poprzez obalenia.
- Znów mnie przewrócił. I tak non stop. Nie chciał się bić, j...y. W pierwszej rundzie nie czułem ringu. Jakbym był przyklejony. Później było lepiej, ale nie to co być powinno. A, i dwa razy założyłem gilotynę, ale wyszedł, choć już dobrze kwiczał - opowiada o walce we Władywostoku polski wojownik.