Derrick Lewis bardzo starannie przygotowuje się do najbliższej walki, w której jego rywalem będzie Fabricio Werdum. ''Czarna Bestia'' zapowiedziała, że niemal na tydzień przed starciem czuje się bardzo dobrze i mimo swoich gabarytów powinniśmy widzieć w nim zawodnika wagi półśredniej. Jak sam mówi - dla niego walka z Ferdumem jest jak pojedynek mistrzowski, z racji tego, że jego rywal już kiedyś miał przyjemność dzierżyć mistrzowski pas.
- Myślę, że zobaczycie mnie ruszającego się w klatce tak, jakbym był zawodnikiem wagi półśredniej. Poruszam się całkiem dobrze, czuję się również dobrze. Mój trener od siły i kondycji, Jimmy Gerland, mocno mnie naciska, żebym stawał się coraz lepszy. Czuję się więc niesamowicie. Po tej walce nie będzie żadnych wymówek. Niezależnie od tego, czy wygram, przegram, czy zremisuję, to powinien być świetny pojedynek - powiedział Lewis.
