Daniel Omielańczuk (19-6-1) przegrał przed poddanie w drugiej rundzie ze Stefanem Struve (28-8) na gali UFC 204 w Manchesterze. W starciu tym mocno rzucała się różnica wzrostu, która była wręcz gigantyczna. Holender doskonale potrafił wykorzystać swoją przewagę - zwłaszcza w parterze. Już w pierwszej rundzie po obaleniu próbował zastosować duszenie zza pleców, ale wówczas nasz zawodnik zdołał przed tym uciec. W drugiej rundzie Polak miał już mniej szczęścia i Struve mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
Po serii trzech zwycięstw z rzędu Omielańczuk musi przełknąć gorycz porażki. Na pewno nie powiedział jednak ostatniego słowa w UFC.
